Niespełna godzinę temu poznaliśmy wszystkie pary finałowe tegorocznej edycji ALTS. Oto wyniki dzisiejszych półfinałowych meczów rewanżowych.
Respect : Pretor – 5:4
Pinus : IKS 1 Jezioro Tarnobrzeg – 2:7
Tornado Team : MTS Grębów – 5:4
Pretor, po przegranym pierwszym meczu 1:8 bez większych nadziei na wygranie dwumeczu przystępował do rewanżu, choć teoretycznie mógł jeszcze odwrócić losy półfinału. Niestety zespół nie wykorzystał szansy jaką była absencja w dzisiejszym meczu podstawowego gracza Respectu Zbigniewa Kochanowicza. Pretor zagrał w dwuosobowym składzie skazując się tym samym na pewną porażkę w dwumeczu. Stan rywalizacji po dwóch meczach 13:5 dla Respectu. Respect zagra o 5 miejsce z IKS2 Jezioro Tarnobrzeg, natomiast Pretor zagra 0 7 miejsce z Prolanderem.
W drugim dzisiejszym pojedynku IKS 1 Jezioro Tarnobrzeg pokonał Pinusa 7:2 i awansował do wielkiego finału, choć przez dłuższą chwilę losy dwumeczu wisiały na włosku ze względu na późne dotarcie na halę Grzegorza Jeża. Bardzo dobrej dyspozycji z pierwszego meczu nie powtórzył Adam Pytel przegrywając z Jackiem Lachorem i Grześkiem Jeżem. Dopiero w swoim trzecim meczu przeciwko Grześkowi Adam zaczął odzyskiwać blask sprzed 2 tygodni a to za sprawą obecności żony, która pojawiła się na trybunach. Niestety blasku wystarczyło tylko na 2 sety. Żona została poproszona o częstsze i wcześniejsze przychodzenie na mecze. 🙂
Po swoim ostatnim pojedynku wygranym 3:2 z Grześkiem Jeżem, przez dłuższy czas dochodził do siebie Zbyszek Gudz robiąc głębokie wdechy. Po krótkiej konsultacji okazało się, że to nie sprawy kondycyjne, ale stres związany z widmem zakończenia meczu bez zdobyczy punktowej, która się Zbyszkowi od początku istnienia ligi jeszcze nie przydarzyła. Drugi punkt dla Pinusa zdobył Zbyszek Ciejka w meczu z Januszem Malarzem. Wydaje się, że lider drużyny IKS 1, dwukrotny indywidualny mistrz ALTS Kuba Łoch odzyskuje formę, wygrywając dzisiaj wszystkie swoje pojedynki. Za dwa tygodnie w pierwszym meczu finałowym będzie bardzo mocnym punktem swojej drużyny. Cichy i spokojny trener IKS1 Jacek Lachor zrobił dzisiaj swoje, zdobył 2 puntky i wprowadził rezerwowego Janusza Malarza. Dzieła dokończył Grzesiek Jeż zdobywając 2 punkty.
Pinus zagra o 3 miejsce z …..
Drugiego finalistę wyłonił rewanż pomiędzy MTS Grębów a Tornado Team. Pierwszy mecz zakończył się nieznaczną wygraną MTS 5:4, z bilansem setów 18:18. Tornado przystępowało do meczu z nadzieją odwrócenia losów półfinału, MTS z nadzieją utrzymania dyspozycji z pierwszego pojedynku i dowiezienia przewagi do końca. Niestety dla MTS, Łukasz Kasprowicz wrócił do swojej dobrej dyspozycji i zapewnił Tornado 2 punkty, natomiast Paweł Kos nie miał dzisiaj dobrego dnia i niestety nie zdobył dla MTS-u żadnego punktu. Punkty dla MTS-u zdobywali dzisiaj Grzesiek Burdzy- 3 i Dominik Szewc – 1. Dla Tornado Team oprócz Kasprowicza punktowali jeszcze Tomek Tetla – 2 i Jacek Bednarz – 1. Ostatecznie Tornado wygrało 5:4, bilans pojedynków 9:9, bilans setów 39:33.
Tak więc w wielkim finale spotkają się IKS 1 Jezioro Tarnobrzeg z Tornado Team, a Pinus…?
Pinus zagra z MTS Grębów o miejsce 3.
Wszystkim drużynom gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów w meczach finałowych.
Oprócz wielkiego finału i meczu o 3 miejsce, tak naprawdę każda drużyna będzie miała jeszcze swój „mały finał” o miejsca 5, 7, 9, 11, 13. Spokojnie i bezstresowo spać mogą jedynie Orły Kamila.